2018 vs. 2019 – Jak wyglądają teraz moje wycieczki?

Moje wycieczki zmieniły się na dobre odkąd zajęłam się blogiem na poważnie. Jakie zmiany zaszły w ciągu roku i czy jestem z nich zadowolona? O tym przeczytasz w dzisiejszym wpisie.
To tylko rok… Co się zmieniło?
Jak było w 2018?
Wsiadałam w auto i jechałam. Tak po prostu, bez niczego. Nie robiłam makijażu, nie starałam się nic planować poza dłuższymi trasami. Robiłam mnóstwo fotek tego, co zwiedzałam. Ubierałam luźne, typowo turystyczne ubrania lub w to, co się nawinęło pod ręką. Na nogach obowiązkowo buty trekkingowe (nawet na plażę…. o tyle, że jeszcze zimną wiosną). Na szyi zawsze lustrzanka, na głowie czapka z daszkiem, ot typowa turystka.
Jak jest teraz?
Wycieczki zmieniły się bardzo. Planuję w co się ubiorę. Targam do auta torby ciuchów, w które przebieram się po lasach pomiędzy zwiedzaniem jednego zabytku, a drugiego. Robienie zdjęć przejął mąż. Zamiast aparatu niosę zazwyczaj reklamówkę z butami na zmianę (nie chcę się zabić w szpilkach na nierównym bruku). Nie wyjeżdżam bez makijażu, bo przecież zawsze może się trafić okazja na zdjęcia. Zaczęłam robić makijaż nawet na plażę O_O
I co z tym fantem zrobić?
Wyluzować i to koniecznie. Do takich wniosków doszłam, bo tak dłużej być nie może. Za dużo zrobiło się planowania, kombinowania i robienia wszystkiego pod obiektyw. Podróże zaczęły sprawiać mi mniej przyjemności, bo chciałam żeby wszystko wychodziło idealnie – a jak życie pokazuje zupełnie idealnie być nie może.
To jak będzie?
Więcej spontaniczności, mniej kombinowania. Ograniczę trochę to szaleństwo. Fajnie jest robić wpisy ze stylizacjami, gdzie każde tło do zdjęć jest inne. Ale niefajnie, gdy odbiera to przyjemność z jazdy i dążenie do lepszych zdjęć odbiera radość ze zwiedzania, już nie mówiąc o utracie właściwego celu z oczu. Wycieczka to wycieczka, a stylizacja to stylizacja. Włażenie na ruiny w szpilkach to idiotyzm i niepotrzebne ryzyko. Wycieczki muszą rządzić się swoimi prawami (co nie znaczy, że mają przestać być modne). Tego sobie życzę w 2020 :)
Pozdrawiam Cię serdecznie
