3 najmodniejsze kapelusze. Must have w Twojej szafie!

Kapelusze zawsze kojarzyły mi się ze starszymi paniami w kościele. I tak było przez dłuższy czas, bo większość młodych kobiet ich unikała. Od kilku sezonów przeżywają jednak swój renesans i… trafiło mnie! Ja również oszalałam na ich punkcie! Dziś 3 rodzaje kapeluszy, które powinny na stałe zagościć w każdej kobiecej szafie oraz pomysły na to jak je wykorzystać!
Ach, te kapelusze!
Przez jednych kochane, przez innych wytykane palcami. Towarzyszą nam od dawna i nie każdy odnajduje w nich piękno. Ale jak bez nich żyć, gdy z nieba leje się żar? To one ratują nam życie w upalne, słoneczne dni. I to one chronią nas przed zimnem, gdy nadchodzi zima. Tego kwestionować się nie da. A jak wybrać ten właściwy?
Tyle jest wzorów i kolorów, że można dostać zawrotów głowy. Jak nie wtopić? Moim zdaniem powinnaś mieć w szafie przynajmniej te trzy:
Słomiany kapelusz z szerokim rondem
To od tego kapelusza zaczęło się moje kapeluszowe szaleństwo. Chociaż nie, pierwszy kapelusz z szerokim rondem kupiłam jeszcze na studiach, ale źle wybrałam jego rozmiar i opadał mi na oczy. Dość szybko się go pozbyłam i zapomniałam kompletnie o kapeluszach, aż trafiłam na ten na przecenie w Biedronce. I to on rozpoczął szał na kapelusze.
Dziś zakładam go przeważnie do sukienek. Towarzyszy mi nad morzem, jest częstym bywalcem na moich wyjazdach nad jeziora i rzeki. Zawsze zabieram go ze sobą na łąkę i… na hamak, gdy odpoczywam po ciężkim tygodniu u rodziców. I takie mam dla Ciebie propozycje – niech towarzyszy Ci podczas takich okazji.
Słomiany kapelusz typu fedora z małym rondem
Ten kapelusz zakładam na co dzień. Mam go dopiero od niedawna, ale widzę w nim wielki potencjał. Idealnie pasuje do codziennych stylizacji wiosną i latem. Lubię go nosić do stylizacji z szortami lub rybaczkami.
Najczęściej zakładam go w drodze do i z pracy. Często biorę go ze sobą na zakupy i na zwykłe spacery po mieście. No i na polowania, gdy ganiam burze też!
Wykorzystasz go na spotkania ze znajomymi, wyjście do kina, piknik, wyjazd nad morze, a nawet wypad w góry (choć Zakopane rządzi się swoją modą i tam królują materiałowe kapelusze kowbojskie zestawiane z sandałami. Kto był, ten wie o co chodzi ;).
Czarny kapelusz typu fedora
To mój najświeższy nabytek i Twój w przyszłości też, jeśli opanuje Cię kapeluszowe szaleństwo. Czarny kapelusz typu fedora spisze się idealnie w stylizacjach rockowych i tych inspirowanych stylem rockowym. Do Italian Chic też pasuje i nadaje mu ciekawego klimatu.
Bardzo dobrze zestawia się z małą czarną i szpilkami. Wykorzystasz go nie raz jesienią jako dodatek do czarnego płaszcza, gdy dni staną się chłodniejsze. Fenomenalnie wygląda do rurek, ramoneski i białej koszuli. Ten kapelusz to klasyk, którego magię odkrywa się od… pierwszego założenia na głowę. Z resztą sama przekonaj się czy warto! Moim zdaniem to najlepszy i najbardziej funkcjonalny kapelusz jaki wymyślono ;)
A może inny kapelusz uważasz za kobiecy niezbędnik? Powiedz mi o tym koniecznie!
Pozdrawiam Cię serdecznie
