Wyskocz z auta na chwilę – Lurowanie łabędzi [Stylizacja Italian Chic]

Wyskocz z auta na chwilę - Lurowanie łabędzi

W ostatnich latach obserwuję coraz więcej łabędzi. Cieszy mnie to niezmiernie! Tym razem zaskoczyły mnie zupełnie przypadkiem w moich rodzinnych stronach. Taka okazja nie zdarza się za często, więc wyskoczyłam z auta na chwilę ;)


Stylizacja do zaklinania łabędzi


Spontaniczne kilka zdjęć

To miała być super wypaśna sesja zdjęciowa w zupełnie innej scenerii. Gdy zobaczyłam łabędzie dostałam jednak małpiego rozumu i po prostu to musiało się tak skończyć. Nawet zapomniałam założyć szeroki pasek w talii, więc musisz sobie go zwizualizować. Oczami wyobraźni spróbuj zobaczyć ten pasek.

Łabędzie nie były zbytnio zachwycone sesją zdjęciową, więc trochę musiałam się nagimnastykować żeby je zwabić (choć wolę używać spolszczonego angielskiego odpowiednika tego słowa, czyli zlurować od lure).

STYLIZACJA DO ZAKLINANIA ŁABĘDZI

Wysiłek się opłacił

Łabędzie zainteresowało moje kretyńskie machanie ręką i podpłynęły xD Żeby na Lunę to działało… Ale ona jak typowy kot przychodzi wtedy, kiedy ma ochotę. Niekoniecznie pokrywa się to z moją ochotą…

Ale dobra! Miało być o stylizacji! No to jak widzisz mam na sobie nieśmiertelną czarną ramoneskę w towarzystwie kraciastej sukienki z motywami kwiatowymi i czarnej torebki. Założyłam także czarne botki na wysokim obcasie, które wspaniale wyszczuplają i wydłużają nogi :)

Wyskocz z auta na chwilę - Lurowanie łabędzi

No czego ode mnie chcesz, głupia kobieto?

Łabędzie długo przy mnie nie zabawiły. Może to wina czarnych rajstop? Ale nie wyobrażam sobie jesieni bez czarnych, kryjących rajstop! Włoski styl stawia na prześwitujące, ale ja nie potrafię się do nich przekonać. Tym bardziej, że jesień w Polsce jest chłodniejsza niż we Włoszech ;)

Kropką nad i w tej stylizacji jest fioletowo-różowy szal. Założyłam go, by dodać stylizacji trochę koloru i ożywić ją. Bez niego byłoby jakoś smutno.

Wyskocz z auta na chwilę - Lurowanie łabędzi

I popłynęły…

A mi pozostało już tylko je pożegnać. Myślałam, że powieje romantyzmem i popłyną w kierunku zachodzącego słońca, ale one miały inne plany. Wypięły się kuperkami na słońce i popłynęły w przeciwnym kierunku ;)

STYLIZACJA DO ZAKLINANIA ŁABĘDZI

W czym lurowałam łabędzie?
  • Ramoneska – Orsay
  • Szal – Pamiątka z Wenecji
  • Sukienka – Pepco
  • Torebka – No Name
  • Botki – Deichmann

Pozdrawiam Cię serdecznie

Może Ci się również spodobać