Mroczny zamek w Świeciu i jego historia

Zamek w Świeciu jest mroczny nie z powodu swojej historii. Ten mrok wynika z bardziej prozaicznych powodów i nie ma odniesienia do legend ani opowieści. Co w tym zamku jest mrocznego?
Zamek w Świeciu – ciemność widzę, ciemność…
Zanim dojdziemy do głównego powodu mrocznej natury zamku w Świeciu opowiem Ci trochę o jego historii. Był jedynym zamkiem wodnym na terenie państwa krzyżackiego – wszystkie inne zamki miały usytuowanie nizinne. Zbudowano 2 z planowanych 4 skrzydeł zamku.
Zamek mieścił się w pobliżu dawnego grodu Świętopełka II, ale nie ma żadnych powiązań z tym miejscem. Jak to w przypadku zamków bywa przechodził z rąk do rąk, pełnił funkcje siedziby różnych władz, po ataku Szwedów został zniszczony i częściowo rozebrany. Na szczęście zdecydowano się na prace konserwatorskie i oto mamy efekty – możemy zwiedzać piękny zamek.
To naprawdę duży zamek
Wydawałoby się, że jest co zwiedzać i można zobaczyć naprawdę sporo. I można przynajmniej czysto teoretycznie. Zamek to istny raj dla wielbicieli mrocznych zakamarków, zagłębień w murach i tajemniczych otworów. Jest tylko jeden szkopuł…
Bez latarki ani rusz
Tak, to jest właśnie ten tytułowy mrok. Na terenie zamku panuje naprawdę słabe oświetlenie. Nierzadko musiałam wspomagać się latarką, żeby dostrzec szczegóły. Pomimo posiadania dobrego obiektywu do wykonywania zdjęć w miejscach o słabym oświetleniu, nie dawał on rady. A na wzięcie statywu nie wpadłam, bo przecież rzadko zdarza się, by w muzeum panowały egipskie ciemności :D
Dobrze, że są piękne widoki!
Dlatego większość zdjęć z wpisu to widoki na okolicę. Na miasto, na wały, na spokojnie płynącą wodę rzeki Wdy (odnogi Wisły). Możesz na chwilę wyjść z cienia i ogrzać się w blasku słońca. Zdecydowanie najlepiej jest zwiedzać ten zamek późną wiosną i latem – wtedy widoki są niezapomniane, a po wyjściu z chłodnego zamku ogarnie Cię przyjemne ciepło.
Czy przyjadę jeszcze raz zwiedzić zamek w Świeciu?
Czy kiedyś wrócę do tego zamku? Może…? Fascynował mnie ten mrok. Aura tajemniczości to to, co mnie niezmiennie przyciąga do zamków, a tam tej tajemnicy było sporo. Nie odkryłam jeszcze wszystkich sekretów zamku w Świeciu. Jeszcze wiele przede mną.
Pozdrawiam Cię serdecznie
