Nowa formuła wycieczek – 2020 vs. 2019

Zrobiłam to! Porównałam ten rok i poprzednie lata pod kątem tego, jak wyglądają moje wycieczki. I nadszedł czas na trudne decyzje i zmiany…

Jak było, a jak będzie?

Do tej pory…

Byłam jak wielbłąd – każda wycieczka to staranne planowanie co i kiedy włożę, a potem niosłam to do auta (i z auta, gdy wracałam). Dotarło to do mnie z całą mocą pół roku temu, ale nie wiedziałam co z tym zrobić. I tak to sobie trwało. Aż powiedziałam DOŚĆ.

Czas na zmiany

Bo tak dłużej być nie może. Wiem, że lubisz dotychczasową formę, gdzie pokazywałam Ci ciekawe zakątki Polski i przy okazji prezentowałam nowe stylizacje. Potwierdziły to ankiety na InstaStory. Ale to się nie sprawdza na wycieczkach jednodniowych, szczególnie tych dalszych. Im dalej jadę, tym więcej ubrań biorę, tym więcej kombinuję, by było idealnie. Bardziej liczą się zdjęcia niż zwiedzanie, a miało być odwrotnie. To stylizacje miały być przy okazji zwiedzania. Chyba sama rozumiesz, że na dłuższą metę tak się nie da.

Rozdzielić? Zostawić?

Na początku rozważałam rozdzielenie bloga na dwa – na tym miały zostać podróże, a modowy miał być utworzony osobno. Dotarło do mnie jednak, że to jest zbyt czasochłonne. Nie dam rady pogodzić pracy i dwóch blogów jednocześnie wraz z prowadzeniem social mediów. Dlatego postanowiłam zostawić podróże i modę na jednym blogu, dzieląc tematy za pomocą kategorii tak, jak było do tej pory.

Zmiany zaszły natomiast na poziomie instagrama. Utworzyłam nowy profil @panda.w.podrozy. To na nim są zdjęcia z wycieczek i pogoni za burzami. Natomiast profil stary, czyli @justynakarolakofficial, pozostanie modowy.

To jednak nie wszystko, bo na blogu jeszcze będzie się działo.

50/50?

Będzie więc trochę po turystycznemu, a trochę po stylówkowemu. Z czasem zacznę Cię może zabierać też na burze. Poważnie to rozważam, bo często spontaniczne wycieczki się z tym przenikają, a przy okazji zobaczysz, w co chodzę ubrana na co dzień. Gwarantuję Ci, że stylizacje na wycieczkach nadal będą, natomiast będzie się to przenikało też z luźnymi wycieczkowymi lookami, jak choćby podczas zwiedzania zamku Morsko. Dzięki temu obie będziemy zadowolone ;)

Pozdrawiam Cię serdecznie,