Zamek w Pokrzywnie – Intrygujące ruiny ukryte w zieleni
Zamek w Pokrzywnie to całkiem sporo do zwiedzania w gąszczu zieleni. To istny raj dla eksploratorów i poszukiwaczy tajemnic. Czułam się jak ryba w wodzie!
Czym wygrywa zamek w Pokrzywnie?
Mało ludzi go odwiedza
Zamek położony jest na uboczu, dzięki czemu nie każdy wie o jego istnieniu. Otacza go zielony las, który skutecznie kamufluje go wśród drzew. Nie tak łatwo go odnaleźć jadąc asfaltową drogą, chyba że… Nie ma liści – wtedy wszystko widać jak na dłoni ;)
Ten kamuflaż skutecznie chroni go przed aktami wandalizmu. Oczywiście, że zamek nie uniknął ataku farbą w sprayu, ale jest jej niewiele w porównaniu do innych ruin zamków. Szpecących napisów jest zaledwie kilka i nie rzucają się aż tak bardzo w oczy.
To ruiny w całkiem niezłym stanie technicznym
Ocalało naprawdę sporo biorąc pod uwagę burzliwą historię zamku. Wiele razy pełnił funkcję obronną i spisał się całkiem nieźle. Niestety nie uniknął rozbiórki, spalenia i innych nieprzyjemności, które spotykały zamki na terenie Polski, ale dużo się zachowało. Z resztą widać po murach, że to nie jest kamień na kamieniu – to są solidne mury, które przeszły wiele, ale trzymają się super!
Ma podziemia!
Jeśli jesteś amatorką przygód, z pewnością ucieszy Cię fakt istnienia podziemi. Można wejść (oczywiście na własne ryzyko) i się rozejrzeć. Korytarze są częściowo zasypane, ale widać prześwity. Ja dokonałam szybkiej oceny bezpieczeństwa i uznałam, że nie warto ryzykować, bo grotołazem nie jestem. Ale gdzie udało mi się wejść, to moje. Troszkę się rozejrzałam ;)
Położony jest w malowniczej okolicy. BARDZO!
Do zamku prowadzi przepiękna brama! Również zieleń i pobliska ścieżka wśród drzew zachęcają do spaceru i rozejrzenia się po okolicy. To świetne miejsce na plenerową sesję fotograficzną dla nowożeńców. To genialne miejsce na chwilę relaksu i spacer. Warto tam pojechać choć na chwilę i dać się oczarować. Spróbuj! Okolica jest naprawdę przepiękna!
Pozdrawiam Cię serdecznie
